Opublikowany przez: Kasia P. 2019-04-28 11:57:12
Autor zdjęcia/źródło: unsplash
Mówiąc o parciu trudno nie nadmienić, że pozycja leżąca w której niegdyś prawie zawsze się rodziło, zdecydowanie odchodzi do lamusa. Już teraz więcej kobiet wybiera pozycję wertykalną. Do ulubionych wśród pierworódek pozycji należy ta klęcząca z oparciem, np. o łóżko lub drabinkę. Natomiast mamy, które rodzą kolejny raz zazwyczaj wybierają pozycję lezącą na boku. Co dają te zmiany i jak się mają do parcia? Zdecydowanie pozycje wertykalne ułatwiają przejście dziecka przez kanał rodny. Parcie w pozycji wertykalnej wykorzystuje prawa grawitacji i ma mnóstwo zalet, m.in. mniej męczy rodzącą i jest też przyczyną niższego wskaźnika nacięcia krocza. Warto wiedzieć, że pozycję, którą wybieramy sobie do rodzenia, należy omówić z położną na podstawie swojego planu porodu jeszcze przed tym zanim zacznie się na dobre akcja porodowa. To dobry moment na negocjacje i ustalenie z położną tego jak widzimy poród swojego dziecka. Na zmianę pozycji w trakcie porodu i odbieganie od wizji położnej już na sali porodowej będzie za późno. Na tej sali bowiem warto współpracować z położną i jej wskazówkami. Jest też tak, że położne bardzo chętnie wspierają przyszłe mamy w jej wyborach, więc jeśli porozmawiasz o tym na samym początku, wszystko powinno się udać. Położna także zada Ci kilka ważnych dla porodu pytań. Więcej o planie porodu możesz poczytać tutaj >>
Przemy dalej… :) Wyróżnia się obecnie dwa rodzaje parcia: kierowane oraz spontaniczne. Coraz częściej rodzące są zachęcane przez wykwalifikowane położne to parcia spontanicznego, a jedynie kiedy to jest konieczne położna kieruje parciem.
PARCIE KIEROWANE – kobieta aby wyprzeć dziecko wykorzystuje tłocznie brzuszną według instrukcji osoby przyjmującej poród.
PARCIE SPONTANICZNE – kobieta prze tak jak czuje, jak podpowiadają jej bodźce nerwowe, a nie według poleceń położnej.
Jeden z mitów mówi, że parcie kierowane przyśpiesza poród, ale obecne badania wskazuje, że wcale nie jest tak aby parcie spontaniczne wydłużało tę fazę porodu. Co więcej parcie spontaniczne ma wiele plusów. Po pierwsze kobieta rzadziej ma problem z niedotlenieniem i może swobodnie oddychać, krzyczeć, jest jej po prostu lżej. Dzięki temu także ryzyko niedotlenienia dziecka jest znacznie mniejsze. Ponadto swobodne oddychanie pozwala się także rozluźnić mięśniom macicy i krocza. Mówi się także o tym, że przy parciu spontanicznym, nie ma praktycznie potrzeby nacinania krocza, ponieważ adaptuje się ono bardzo powoli i rzadziej ulega uszkodzeniu.
Jeśli oczekiwałaś, że otrzymasz receptę na to w której minucie porodu jak powinnaś przeć, musisz wiedzieć, że po prostu każdy poród jest indywidualny i nie da się tego z góry przewidzieć. Możesz jednak z położną ustalić , czy będzie Ci mówić : „Nabierz powietrza, wstrzymaj, przyj!”, czy też będziesz to robić sama zgodnie z płynącymi z Twojego ciała sygnałami.
Ostatni mit wart obalenia to konieczność dociskania podczas porodu głowy do klatki piersiowej. Zdecydowanie łagodniej rodzi się z rozluźnioną głośnią. Nie musisz więc przyciskać szyi. Być może myślano kiedyś, że takie przyciąganie szyi lepiej wpływa na tłocznie brzuszną, ale taka koncepcja już zdecydowanie się przedawniła. Teraz położne zachęcają do rozluźniania szyi, by kobiecie rodzącej lepiej się oddychało.
Oczywiście w nauce parcia i oddychania niezastąpiona jest szkoła rodzenia. Jeśli zastanawiasz się z partnerem czy warto na nią pójść, to nie miejcie wątpliwości, że może Was ona dobrze przygotować. Kilka powyższych wskazówek możesz też omówić ze swoim ginekologiem.
ZOBACZ TAKŻE:
Dlaczego warto opracować plan porodu? PRZYKŁADOWY PLAN! >>
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.